Ks. Bielański: nie współpracowałem z SB
Ks. infułat Janusz Bielański, były proboszcz parafii katedralnej na Wawelu, którego rezygnację przyjął w poniedziałek metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, twierdzi, że nie współpracował z SB. Tłumaczy, że nie przekazywał bezpiece istotnych informacji i nikogo nie skrzywdził. Przyznaje, że funkcjonariusze SB pojawiali się u niego, gdy budował kościół w Mydlnikach, ale o wizytach informował przełożonych. Esbecy przychodzili także na Wawel, żeby dowiedzieć się, kto odprawia msze i głosi kazania, ale wówczas - jak mówi - nie zdawał sobie sprawy, że podanie takiej informacji może komuś zaszkodzić. Ks. Bielański tłumaczy, że złożył rezygnację, bo prosił go o to kard. Dziwisz, a on ślubował posłuszeństwo.
pap