Elektroniczna bransoleta zamiast osadzenia w celi
Zastosowanie nadajnika monitorującego miejsce pobytu skazanego zmniejszy tłok w więzieniach i przyniesie oszczędności w budżecie państwa. Polski system dozoru elektronicznego ruszy w lipcu tego roku. Na podsumowanie przyjdzie czas wraz z końcem 2011 r., ustawa bowiem ma być epizodyczna. Jeśli, tak jak przewidują jej autorzy, okaże się tańsza od więzienia i zmniejszy przeludnienie zakładów karnych, to pozostanie w naszym prawie na stałe (choć nie wyklucza się poprawek). Na razie na uruchomienie systemu mamy zagwarantowane w budżecie 40 mln zł.
Podobne systemy działają w Szwecji, Wielkiej Brytanii i we Francji. Jak wynika z przeprowadzonych tam analiz ekonomicznych, monitoring jest o połowę tańszy niż izolacja. Wprowadzony u nas mógłby nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta