Ostatnia wielka walka
Mistrza zatrzymano w Scottsdale (Arizona) dwa tygodnie temu o 1.45 w nocy, gdy wyjeżdżając z nocnego klubu staranował swoim BMW policyjny patrol. Miał podwójnego pecha, bo wjechał w samochód szeryfa. Sierżant Larry Hall twierdzi, że bokser był pod wyraźnym wpływem środków odurzających, ale bez problemów zgodził się na poddanie testowi, który wskazuje na obecność w organizmie zabronionych substancji. Test nie wykrył alkoholu, ale potwierdził przypuszczenia, że Tyson prowadził samochód pod wpływem narkotyków. W tylnej kieszeni dżinsów miał dwie torebki z kokainą. Trzecia była w paczce po papierosach, leżącej na przednim siedzeniu auta. Podczas wstępnego przesłuchania Tyson przyznał się do zażywania narkotyków, powiedział, że nie może się bez nich obejść i korzysta z nich przy każdej okazji. Rano został wypuszczony z więzienia. Wychodząc z niego, powiedział tylko: "Dzień dobry, Arizono!". Wiedział chyba, że tu wróci, na dłużej.
Nigdy nie był szczęśliwyTyson wygłosił kiedyś znamienne zdanie: "Dobry...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta