Bez insynuacji, tylko konkrety
Antoni Macierewicz, likwidator WSI i szef kontrwywiadu wojskowego: Sądzę, że jest to związane z zainteresowaniem środowiska dziennikarskiego agenturą w mediach i pewną nerwowością, jaka w tym środowisku panuje. Już od jakiegoś czasu, gdy komisja likwidacyjna złożyła swój raport Komisji ds. Służb, wyciekają rozmaite informacje na temat dziennikarzy uwikłanych we współpracę z WSI. Bądź ich poprzednikami.
Sugeruje pan, że był przeciek z komisji sejmowej?Materiał dostali nie tylko posłowie, ale i liczni doradcy oraz eksperci. Są wśród nich osoby działające w WSI, a zwłaszcza pracujące w oddziale Y. Czyli strukturze, która odegrała kluczową rolę w rekonstrukcji służb po 1989 roku.
Nie pan był źródłem przecieku, jak sugeruje wielu polityków? Przecież pan wystąpił w tym materiale telewizyjnym.Bez wątpienia nie ja. Prawda, że udzieliłem TVP wywiadu, w którym w ogólnych kategoriach mówiłem także o oddziaływaniu WSI na media. Jedyny fakt, jaki podałem, dotyczył tego, jak słabo była chroniona nasza wschodnia granica. W pewnym momencie pozostawiono tam jednego oficera jako ochronę kontrwywiadowczą. Patologia WSI polegała nie tylko na działaniach przestępczych, ale na zaniechaniach.
Jeśli...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta