Włochy: strajk w obronie starych przywilejów
Włoskie stacje benzynowe będą dziś i jutro zamknięte, ponieważ ich właściciele rozpoczynają ogólnokrajowy strajk. W kolejce do protestowania stoją fryzjerzy, właściciele kin i przewodnicy turystyczni. Nie podoba im się plan reformy sektora usług, zaproponowany przez rząd Romana Prodiego, który ma na celu zwiększenie konkurencyjności włoskiej gospodarki. Właścicielom stacji benzynowych nie podoba się także to, że paliwo będą sprzedawać supermarkety. Protestują też przeciwko pomysłowi, aby stacje mogły być otwarte przez całą dobę. Równie absurdalne przepisy ograniczają konkurencję wśród fryzjerów czy właścicieli kin. Np. zakłady fryzjerskie muszą być zamknięte w poniedziałki, a prawo reguluje również odległość między kinami. Przedstawiciele tych branż twardo bronią przywilejów, jednak rząd pozostaje nieugięty. Pół roku temu przeprowadził podobne reformy w branży taksówkarzy, prawników, piekarzy i aptekarzy.
i.mo.