Szatan ma twarz Jerzego Treli
Tym, pierwszym w karierze, monodramem zrealizowanym w ubiegłym roku w krakowskim Teatrze STU, aktor świętował 40-lecie swojej pracy na scenie. Przewrotną opowieścią o diable czającym sięw każdym z nas przez godzinę napomina, uwodzi i kusi widzów, aby w finale objawić się jako książę ciemności. Zasiada w fotelu (wyczarowanym przez scenografa Jana Polewkę) i ubrany w nieskazitelny surdut przygląda się nam ze smutnym uśmiechem. Bo diabła tylko diabłem można zwalczyć, kiedywszyscy jesteśmy równi w grzechu. Bez cienia aktorskiej pychy, przywracając wiarę w wartość słowa w teatrze, Jerzy Trela rozmawia z diabłem i z widzami. Obecność na tym kazaniu obowiązkowa!
ar Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22, tel. 022 632 24 78, 8 marca, godz. 19,