Czy Ameryka uwierzy Cameronowi?
Większość naukowców po prostu śmieje się z rzekomych dowodów na odnalezienie grobu Chrystusa oraz jego małżeństwa z Marią Magdaleną, jakie pokazują w swoim najnowszym filmie producent James Cameron i reżyser Simcha Jacobovici.
-Weźmy choćby imiona na grobowcach. Dlaczego jedne są po hebrajsku, inne w starożytnej grece, a jeszcze inne po aramejsku, choć mają należeć do jednej rodziny i pochodzić z jednej epoki? -mówi "Rz" znany amerykański biblista Ben Witherington. -Albo jak wytłumaczyć miejsce pochówku na przedmieściach Jerozolimy, skoro w żydowskich rodzinach chowano zmarłych tam, skąd pochodzili, a więc w przypadku rodziny Jezusa w Nazarecie? - dodaje.
Nad tymi i innymi faktami sprzecznymi z ich teorią autorzy filmu, który ma być pokazany w kanale Discovery w tę niedzielę, prześlizgują się gładko. Nie wiadomo też, czemu zlecili badania DNA rzekomych szczątków Jezusa i Marii Magdaleny, ale już nie ich "dziecka". Mimo to od poniedziałku, gdy przedstawili w iście hollywoodzkim stylu swoje "odkrycie tysiąclecia", żadna z wielkich sieci telewizyjnych Ameryki nie omieszkała zaprosić obu do studia w czasie najlepszej oglądalności.
Według biblisty Alberta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta