Zamknięta droga do sądu
Polka uważa, że zamknięto jej dostęp do sądu. Przypomnijmy, że w Polsce w postępowaniu przed Sądem Najwyższym jest tzw. przymus adwokacki, a więc obowiązek korzystania z pomocy fachowego pełnomocnika. Osoby w trudnej sytuacji finansowej mogą się zwrócić do sądu o zapewnienie im pomocy z urzędu. Ostateczną decyzję podejmuje sąd wedle własnego uznania. ETPC z zgodził się z argumentami kobiety, stwierdził naruszenie europejskiej konwencji praw człowieka (art. 6) i zasądził na jej rzecz zadośćuczynienie 2000 euro. Trybunał uznał, że postępowanie polskich sądów naruszyło samą istotę prawa dostępu do sądu gwarantowanego w konwencji.
a.ł.