Mam już dość tłumu
Orest Lenczyk: Na trzy mecze przed końcem sezonu pasuje mi już tylko "Taniec z szablami". Bo trochę jesteśmy ostatnio na bakier ze stylem gry, ale ciągle wygrywamy. Jesteśmy liderem, mamy już zapewnione europejskie puchary, teraz trzeba siły i mądrości, żeby szansy na mistrzostwo nie wypuścić z rąk. Dziś z Koroną, we wtorek z Wisłą Kraków i w następną sobotę w Szczecinie. Zagłębie jest tak blisko, że raz przegramy i tytuł może odpłynąć. A drużyna to jest instrument, który rozstroić nietrudno.
Czuje się pan bardziej człowiekiem futbolu czy muzyki?Życie wybiera za mnie. W środę GKS walczył z Kolporterem Kielce w Pucharze Ekstraklasy, a moja najmłodsza córka grała na skrzypcach o dyplom krakowskiej Akademii Muzycznej. Obiecywałem sobie, że będę przy tym, ale co robić. Gdyby piłkarze zobaczyli, jak skrzypek ćwiczy po osiem - dziesięć godzin dziennie, to zrozumieliby, co to znaczy ciężka praca.
Czasami o piłkarzach też mówi się: artyści. Przesadna egzaltacja?Sam grałem na skrzypcach i raczej bym się nie odważył na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta