Czytelnia z jedną gazetą
Czytelnia z jedną gazetą
NR 254 (4207) 2 listopada 1995
Ćwierćfinał Ligi Mistrzów coraz bliżej: Blackburn -- Legia 0:0
Piłkarze Legii Warszawa zremisowali z Blackburn Rovers 0: 0 wswoim czwartym meczu w Lidze Mistrzów. Wynik ten, wobec porażki mistrza Norwegii w Moskwie, bardzo przybliżył Legię do ćwierćfinału. Wystarczy co najmniej zremisować za trzy tygodnie w Trondheim ibędzie można zacząć się cieszyć.
Trener Paweł Janas znowu wymyślił coś, co w pierwszej chwili wydawało się kontrowersyjne, ale po meczu można mu tylko gratulować wyboru. W Goeteborgu, gdzie Legia waczyła o awans do Ligii Mistrzów, zostawił na ławce Leszka Pisza, piłkarza uznawanego w Legii za niezastąpionego. Pisz pokazał się na boisku dopiero pod koniec pierwszej połowy, a w drugiej strzelił gola, ito głową. W Blackburn Janas postanowił rozbić parę napastników Podbrożny -- Kucharski. Dał im pograć po 45 minut, natomiast cały mecz na boisku spędził Ryszard Staniek. Trener założył, że w spotkaniu, w którym Legię zadowala remis, nie będzie miejsca na szarże dwójki napastników. Potrzebny był mu ktoś, kto potrafi zaatakować, ale też się cofnie, wzmocni obronę i w razie potrzeby popilnuje piłkę przez kilka sekund. Staniek wywiązał się zzadania bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta