Porażka ze strachu przed rywalem
Ten mecz można było wygrać. Piłkarze ostatniej polskiej drużyny startującej w europejskich pucharach przestraszyli się chyba Crvenej Zvezdy i nie potrafili wykorzystać żadnej z wielu stworzonych przez siebie sytuacji.
Dusan Basta, kapitan Crvenej Zvezdy, przejął piłkę po rzucie rożnym, strzelił zza pola karnego, piłka minęła trzech piłkarzy Groclinu i zaskoczyła Sebastiana Przyrowskiego. Bramkarz gospodarzy dziwnie zachowywał się w innych sytuacjach, jednak tym razem wielkiego błędu nie popełnił, bo w skutecznej interwencji przeszkodzili mu koledzy. Była 19. minuta, a Groclin mógł już prowadzić nawet 3:0. - Ale niby kto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta