As motoryzacji w handlowym imperium
Przystojny, elegancki i uprzejmy. Kiedy jeszcze był jednym z guru niemieckiej motoryzacji, daleko odbiegał wyglądem i zachowaniem od większości znerwicowanych prezesów konkurencyjnych koncernów. Dzisiaj ma 56 lat i należy do najbardziej prestiżowej grupy menedżerów razem z prezesem Deutsche Banku Josefem Ackermanem, prezesem BMW Norbertem Reithoferem i ustępującym prezesem Metro Group Hansem Joachimem Koerberem. Za niespełna miesiąc zastąpi Koerbera na stanowisku prezesa Metro Group.
Real nie jest na sprzedażNie jest zwykłym specjalistą od restrukturyzacji, który przychodzi do firmy i na początek tnie zatrudnienie, bo tak najłatwiej jest obniżyć koszty. Masowe zwolnienia uważa za ostateczność. Do upadłego walczy o udział w rynku. - To, co do mnie przemawia, to rosnące zyski. Aby przetrwać, zysk trzeba stale zwiększać. I nie można sobie pozwalać na jakiekolwiek hobby - tłumaczy swój styl zarządzania.
Bezpretensjonalny menedżer w świecie, gdzie ego sięga nieba - tak charakteryzowali go współpracownicy w Daimler Chryslerze. Lojalny wobec przełożonych, ale jeśli się na nich zawiedzie, po prostu opuszcza firmę. Większość zawodowego życia spędził nad bilansami lub planując nowe przejęcia. - Bardzo lubię,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta