Osiedla nie mogą zamieniać się w getta
O tworzeniu nowych dzielnic w mieście
Rz: Czym jest Miasteczko Wilanów? Nową dzielnicą Warszawy?
Guy Perry: Niektórzy określają ten projekt miastem w mieście, ale nie jest to do końca trafna nazwa. Miasteczko Wilanów to dzielnica i jak w każdej dobrej dzielnicy znajdziemy tu wszystko, co jest nam potrzebne do życia. To przestrzeń, w której nie tylko się mieszka, ale idzie na zakupy czy do pracy. To również miejsce, gdzie znajdziemy rozrywkę czy zaczerpniemy świeżego powietrza. Stworzenie takiej dzielnicy to duże wyzwanie dla projektantów, deweloperów i inwestorów. Warto również pamiętać, że Miasteczko Wilanów nie jest oddzielną dzielnicą Warszawy, lecz stanowi jej fragment. Sam projekt jest częścią większego obszaru. Pracowałem bowiem w 1999 roku nie tylko nad zagospodarowaniem Miasteczka Wilanów, które powstaje na 169 ha, lecz na wiele większym terenie w Wilanowie, rozpościerającym się na ponad 400 hektarów. W tym procesie brało udział także Biuro Planowania i Rozwoju Warszawy. Miasteczko Wilanów zostało tak zaprojektowane, aby stać się swego rodzaju centrum dla dzielnicy Wilanowa aż do Konstancina.
Jak dziś, z perspektywy kilku lat, ocenia pan rozwój tego projektu?
Niestety, ma swoje słabe strony. Mimo że projekt ten został opracowany w 1999 roku, do tej pory nie funkcjonuje zgodnie ze swoimi pierwotnymi założeniami –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta