Nie mamy swojej ceny za PZU
Rozmowa z Gerardem van Olphenem, wiceprezesem Eureko odpowiedzialnym za inwestycję w PZU.
Rz: Za ile Eureko jest skłonne sprzedać akcje PZU?
Gerard van Olphen: My nie sprzedajemy żadnych akcji.
Zawsze jest jakaś cena...
Powiem tak – zarówno zarząd prezesa Jaromira Netzla, jak i prezesa Andrzeja Klesyka podawał pewne szacunki dotyczące wartości całego PZU. Oczywiście, przy założeniu, że spółka będzie notowana na giełdzie. Te kwoty nie brzmią dla nas nierealnie.
Oni mówili o 50 – 60 mld zł za całe PZU, co daje wartość pakietu Eureko na 20 mld zł?
Wartość całej firmy szacowana była raczej bliżej50 mld zł. Podkreślam, że są to jednak wartości kalkulowane w przypadku notowania spółki na warszawskiej giełdzie i po rozwiązaniu konfliktu między akcjonariuszami. Nie weryfikowaliśmy jednak tej ceny, ponieważ nie sprzedajemy ani nie kupujemy akcji PZU.
Jakie ustępstwa Eureko zrobiło podczas tych rozmów?
Jak podaliśmy w memorandum negocjacyjnym, porozumieliśmy się w sprawie sposobu prowadzenia rozmów, jak również tego, że będą one poufne. Nie mogę zatem komentować pytań dotyczących negocjacji.
Gdzie prowadzone są rozmowy?
W Warszawie.
Przed ponad trzema laty były minister skarbu Jacek Socha i Eureko porozumieli się, jak rozwiązać konflikt. Czy warunki tamtej ugody są jakimś punktem odniesienia w aktualnych negocjacjach?
Nie uważam, żeby można tu było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta