W drodze do ideału
W Europie Zachodniej, by zdobyć rozgłos, lepiej jest zatłuc całą rodzinę siekierą, niż stworzyć dzieło na miarę Nobla. Ofiary zbrodni zaś zwykle pozostawione są samym sobie – pisze felietonista
Dokąd dojdziemy, jeśli wszyscy opowiadają, w którym kierunku zmierzamy, ale nikt nie idzie sprawdzić, gdzie zajdziemy, jeśli będziemy szli.
Wpływy Polski w Europie i jej prestiż rosną. Z powodu głodowej śmierci więźnia w krakowskim więzieniu przy Montelupich podał się do dymisji rumuński minister spraw wewnętrznych. Niestety, prestiż Polski w Polsce nadal jest niski i z powodu kolejnych, tajemniczych samobójstw w celach więzień nie odnotowano żadnych polskich dymisji. Nie będzie też sejmowej komisji śledczej, bo aby zasłużyć sobie na komisję, trzeba zginąć we własnym domu, a nie w państwowym zakładzie karnym pod opieką fachowej służby penitencjarnej.
Nie będzie także komisji śledczej w sprawie śmierci Krzysztofa Olewnika, bo sprawa została ostatecznie wyjaśniona. Ryszard Kalisz i kilku prokuratorów przeprosiło bowiem rodzinę zamordowanego. Kalisz w eleganckiej frazie: – Jeśli coś było nie tak, to ja przepraszam. Przeprosiny ze strony organów państwa, głównie byłych, ze wskazaniem na subiektywny charakter krzywdy są najwyższą satysfakcją, na jaką może liczyć pokrzywdzony obywatel. Jeśli komuś za mało, niech się przeprowadzi do Rumunii.
Dożywocie to za dużo
Drugim, obok przeprosin, skutkiem rozgłosu wokół porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta