Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeden demokrata i czterech republikanów

04 marca 1996 | Świat | KD

Amerykańskie wybory

Jeden demokrata i czterech republikanów

Kazimierz Dziewanowski

Amerykańska kampania wyborcza staje się coraz mniej przewidywalna, a coraz bardziej dramatyczna. Sprawia wrażenie, jakby sterował nią wytrawny reżyser z Hollywoodu. Właśnie tam nakręcono już niejeden film o dramatach wyborczych, na przykład słynny "Mister Smith jedzie do Waszyngtonu". Rok temu mogło się wydawać, że republikanie mają zwycięstwo w kieszeni, a Bill Clinton nie ma szans. Ale dziś wygląda to inaczej.

Pół roku temu pojawił się na horyzoncie mąż opatrznościowy, człowiek popularny, ponadpartyjny i ponad podziałami -- nawet ponad różnicami koloru skóry -- generał Collin Powell. Odnosiło się wrażenie, że będzie on mógł pogodzić niemal wszystkich, a Ameryka chciałaby rzucić się mu w objęcia. Ale mąż opatrznościowy zrezygnował.

Wyścig czterech

Republikanie nabrali wtedy pewności, że ich kandydatem będzie Robert Dole. Któż inny mógłby mu dorównać autorytetem, doświadczeniem, umiejętnością wzbudzania poczucia zaufania i wiarygodności? To prawda, że Dole jest wielkością znaną, ma 72 lata i nie porwie wyborców urokiem nowości. Ale czy tego oczekuje się po prezydencie supermocarstwa? Czy nie lepsza spokojna pewność bez niespodzianek?

Jednak w chwili gdy sztab...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 690

Spis treści
Zamów abonament