Kilkaset złotych za adres
Firma Pośrednictwo w Obrocie Nieruchomościami Wawa przy podpisywaniu umów żąda 240 złotych za... wyszukiwanie mieszkań do wynajęcia. Oferty często okazują się nieaktualne, ale agencja, która działa bez licencji, pieniędzy nie oddaje
Nasz czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji), który chciał wynająć mieszkanie w stolicy, w jednej z ogłoszeniowych gazet znalazł atrakcyjną propozycję. Za 700 złotych miesięcznie mógłby zamieszkać w lokalu blisko centrum Warszawy. Skontaktował się z ogłoszeniodawcą. Była to firma Michała Cichewicza Pośrednictwo w Obrocie Nieruchomościami Wawa, której biuro mieści się przy ul. Lindleya.
Zapłać i znikaj
– Pracownicy obiecali, że pokażą mi mieszkanie, ale najpierw muszę podpisać umowę – opowiada czytelnik. – Firma zobowiązała się w niej do wyszukiwania ofert mieszkań do wynajęcia zgodnie z moimi preferencjami. Zastrzegła też sobie prawo do gromadzenia ofert z ogólnodostępnych źródeł. U dołu znalazła się pieczątka, która świadczyła, że mam do czynienia z biurem pośrednictwa.
Na dokumencie nie ma jednak numeru polisy pośrednika ani też informacji o obowiązkowym ubezpieczeniu OC. – Niestety, nie wiedziałem, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta