Listy do "Rzeczpospolitej": Kto nie chce euro
Jestem gorącym zwolennikiem szybkiego wejścia Polski do strefy euro. Wszystkie argumenty za wejściem są dla mnie oczywiste, ale staram się również uważnie wsłuchiwać w głosy przeciwne. Daje się łatwo zauważyć, że przeciwko szybkiemu wejściu do strefy euro jest głównie PiS i elektorat tej partii. Gros elektoratu tej partii stanowią ludzie mniej przedsiębiorczy, tj. nieprowadzący własnych firm, własnej działalności gospodarczej, niewykonujący wolnych zawodów, bojący się nawet w skrajnych przypadkach posiadania kont bankowych – i to jakby częściowo tłumaczy ich fobię przed jakimikolwiek zmianami.
Zastanawiam się również nad negatywnymi opiniami części ekspertów z NBP czy z Rady Polityki Pieniężnej i nie wiem, na ile ich opinie są rzetelne, biorąc pod uwagę, że wejście Polski do strefy euro wiąże się z utratą przez nich pracy. Czy będąc przeciw wejściu do strefy euro, przypadkiem nie bronią swoich partykularnych interesów i miejsc pracy?
—Ryszard Koton, Warszawa