Nie rzucać kamieniami w Muzeum Powstania
Proponuję, żeby wszyscy, którzy próbują wciągnąć muzeum do walk politycznych, zastanowili się, czy naprawdę o to im chodzi – radzi współtwórca Muzeum Powstania Warszawskiego w rozmowie z Matyldą Młocką
Rz: Czy Muzeum Powstania Warszawskiego jest, jak twierdzi Władysław Bartoszewski, przyczółkiem jednej partii? Dlaczego tworzyli je wyłącznie posłowie PiS? Profesor Bartoszewski wymienia nazwiska Elżbiety Jakubiak, Leny Dąbkowskiej-Cichockiej, Jana Ołdakowskiego i pana.
Żeby się przekonać, jakie jest to muzeum, wystarczy tam pójść. Nie rozumiem, na czym polega zarzut. Chyba że chodzi o to, aby mnie i moich przyjaciół dotknąć. Zakładanie muzeum nie wyklucza późniejszej działalności w polityce. Politycy często mają swoją drogę zawodową: są pisarzami, historykami, lekarzami. Podobnie jest w przypadku profesora Bartoszewskiego. W czasie ostatnich dwóch kampanii wyborczych opowiedział się on wyraźnie po stronie jednej partii, choć wcześniej uchodził za osobę bezstronną. Co dziś stoi na przeszkodzie, żebyśmy razem świętowali obchody powstania warszawskiego? Nie mogę dojść do siebie, po tym, co przeczytałem w poniedziałek rano w „Gazecie Wyborczej”.
Ale prof. Bartoszewski twierdzi, że muzeum zostało przez PiS zawłaszczone. Dlaczego nie pojawiają się w nim ludzie z PO albo z innych partii?
Proszę nie żartować. Przy wejściu do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta