Angelina Jolie na prezydenta
Słynnej aktorce znudził się Hollywood. Jeździ do Iraku i mówi o Białym Domu
Angelina Jolie wylądowała w Bagdadzie i od razu udała się na obrzeża miasta, by zobaczyć obóz dla Irakijczyków, którzy nie mogą wrócić do domów. W obozie przebywa 20 tysięcy osób. Gwiazda spotkała się z czterema rodzinami. – Śpią w brudzie, dopiero od niedawna mają czystą wodę. Nie mają szans na pracę. Brakuje im podstawowych rzeczy – mówiła CNN.
Angelina Jolie była w Iraku po raz trzeci od 2007 roku. Za każdym razem jechała tam jako ambasadorka dobrej woli wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców (UNHCR). „Mogła być na wakacjach, ale zamiast tego ciężko pracuje” – pisał magazyn „People”. „Zostawiła Bradowi Pittowi szóstkę dzieci i poleciała do targanego wojną Iraku” – wtórował mu „Daily Mail”. Media ekscytowały się, że założyła kamizelkę kuloodporną i była ubrana na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta