Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ryby uciekły i ręka jest pusta

20 kwietnia 1996 | Kultura | KK

Ryby uciekły i ręka jest pusta

To pani odkryła dla Polaków Rolanda Topora jako powieściopisarza i dramaturga. Dotychczas znaliśmy go przede wszystkim jako autora rysunków. ..

To niezupełnie tak, rzeczywiście jako pierwsza zainteresowałam się jego twórczością teatralną, przetłumaczyłam trzy dramaty i włożyłam wiele pracy w zainicjowanie czegoś w rodzaju jego come backu, ale do popularności Topora przyczyniło się więcej osób. W latach 60. rysunki Rolanda publikowały "Szpilki" i "Przekrój", ten ostatni drukował też pierwsze przekłady opowiadań. W 1975 roku ukazał się w Polsce album pt. "Topor", opracowany przez przyjaciela artysty, też znakomitego grafika, Romana Cieślewicza. Jako pisarz Topor objawił się nam w 1980 roku, kiedy to "Czytelnik" wydał jego pierwszą powieść pt. "Chimeryczny lokator". Książka zyskała światowy rozgłos dzięki ekranizacji Romana Polańskiego. Pięć lat później Wydawnictwo Literackie opublikowało zbiór opowiadań "Cztery róże dla Lucienne". Obie książki przełożył, znakomicie zresztą, Tomasz Matkowski. Potem nastąpiło prawie dziesięć lat chudych -- bez polskich wydań Topora, który we Francji -- i zresztą nie tylko tam -- publikował książkę za książką....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 731

Spis treści
Zamów abonament