Kosztowna podróż szefa MON
Bogdan Klich zamiast samolotem CASA poleciał wynajętym boeingiem 737. Godzina jego lotu to 7,5 tys. zł
Minister obrony narodowej Bogdan Klich na początku września miał lecieć do żołnierzy stacjonujących w bazach w Afganistanie. Okazało się jednak, że rządowy samolot Tu-154 jest w remoncie. Minister zdecydował więc, że poleci tam wyczarterowanym w Rumunii boeingiem 737.
Ale maszyna dotarła tylko do Termesu w Uzbekistanie. Tam delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej przesiadła się do polskiego samolotu wojskowego CASA, którym pokonała resztę trasy. Dlaczego nie doleciała do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta