Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najgłupsi złodzieje i rabusie

20 maja 1996 | Prawo | KG

Najgłupsi złodzieje i rabusie

Głupszy, niż policja zezwala -- mawia się w Niemczech. Do niektórych przestępców porzekadło to pasuje jak ulał. Dowodzą tego najciekawsze wpadki drobnych rzezimieszków, włamywaczy i złodziei, zebrane przez tygodnik "Stern".

Aby dokonać rabunku sklepu jubilerskiego, pewien złodziejaszek postanowił dostać się do niego od tyłu ponad terrarium berlińskiego ZOO, przylegającym do sklepu. Pech chciał, że podczas balansowania na drutach zabezpieczających halę z krokodylami pośliznął się i spadł na drzewo, pod którym odpoczywało sobie krwiożercze stado. Złodziej spędził na drzewie całą noc, do przyjścia personelu, drżąc cały czas ze strachu, że spadnie izostanie pożarty. Istotnie, krokodyle czuwały pod drzewem z rozdziawionymi pyskami. Nieszczęśnika zdjęła z drzewa policja; przyznał się do wszystkiego.

Ale nie tylko głupota bywa przyczyną niepowodzeń złodziei, z których śmieją się potem miliony czytelników prasy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 757

Spis treści
Zamów abonament