Zaproszenie do Soweto
Kibice bez biletów mogą się zbierać w wyznaczonych miejscach, ale muszą być odważni jak FIFA
26 stopni 15’51.93”S, 27 stopni 52’11.36”E – nawet w oficjalnych przewodnikach FIFA podaje współrzędne obiektów związanych z mundialem, żeby kibice i dziennikarze mogli skorzystać z samochodowej nawigacji.
Adres wymieniony na początku miał być Fan-Zoną w Johannesburgu, miejscem wymyślonym cztery lata temu przez FIFA, w którym kibice bez biletów mogą oglądać mecze na wielkich telebimach, pijąc piwo i jedząc przekąski.
Ten adres był jednak wyjątkowy, FIFA odważyła się zaprosić świat futbolu do Soweto – najbiedniejszej dzielnicy miasta. 26 stopni 15’51.93”S, 27 stopni 52’11.36”E – wpisane w centrum miasta prowadzi drogą strachu. Na początku trudno zaufać nawigacji, widoki za oknem zmieniają się błyskawicznie, ale nie na takie, które wskazywałyby, że zbliża się miejsce, do którego ma dotrzeć kilkadziesiąt tysięcy fanów.
FIFA podpowiada jeszcze jedno: – Elkah Stadium & Soweto Cricket...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta