Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tajemnica twierdzy Fryderyka Wielkiego

12 stycznia 2019 | Plus Minus | Sebastian Ligarski
źródło: Forum

Czy w ukrytych korytarzach fortu w Srebrnej Górze czekają na odkrycie złupione przez nazistów dzieła sztuki? A może to tam schowana jest Bursztynowa Komnata? To, że niczego tam jeszcze nie odnaleziono, tylko zwiększa szanse, że jakiś skarb tam się jednak kryje.

Twierdza srebrnogórska ze względu na swoje widowiskowe położenie, a nade wszystko wielkość, zawsze budziła zainteresowanie. Po II wojnie światowej przyciągała również poszukiwaczy skarbów, które naziści mieli tam podobno schować przed nadciągającymi Sowietami.

Pogłoski te podsycały odkrycia kolejnych schowków Güntera Grundmanna, wrocławskiego konserwatora zabytków, który uczynił z Dolnego Śląska wielki magazyn dzieł sztuki. Znajdowane przez komisję rewindykacyjną pod kierownictwem prof. Witolda Kieszkowskiego skrytki, w których Grundmann chował najcenniejsze prywatne i instytucjonalne zbiory, trafiające na Dolny Śląsk z różnych miejsc III Rzeszy, zawierały m.in. obrazy Matejki, van Gogha, Moneta, Kossaka. W sumie znaleziono 80 takich schowków, ale zdaniem wielu co najmniej drugie tyle czeka na odkrycie. Nie znaleziono ich jednak w Srebrnej Górze.

Z czasem zaczęły się pojawiać fantastyczne opowieści o schowaniu tam „złota Wrocławia" czy słynnej Bursztynowej Komnaty. Czy zatem w twierdzy ukryto skarby i, co ważniejsze, czy je odkryto w ciągu ostatnich 60 lat?

Narodziny legendy

Informacje o poszukiwaczach skarbów w Srebrnej Górze pochodzą już z pierwszych dni po zakończeniu wojny. Dieter Franciszek Wachowitz wspominał: „wielu chodziło z kilofami i walili w każdą ścianę w poszukiwaniu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11253

Wydanie: 11253

Zamów abonament