(Nie)zapomniane zwycięstwo
Grzegorz Rutkiewicz ma 35 lat. Prowadzi własną firmę. Jego pasją jest jednak historia, a ściślej – dzieje powstania wielkopolskiego.
Pięć lat temu wspólnie z przyjaciółmi założył stowarzyszenie, które zajmuje się rekonstrukcją historyczną, ale też edukowaniem młodzieży.
– W powstaniu walczył mój dziadek. Wprawdzie zmarł, zanim się urodziłem, ale pozostały zdjęcia, wspomnienia, opowieści przekazywane przez ojca – mówi Rutkiewicz. – Czasem mam wrażenie, że duch dziadka cały czas stoi gdzieś za moimi plecami.
Nasze, wygrane...
Dziadek pana Grzegorza podobnie jak rzesze Wielkopolan służył w pruskiej armii. W listopadzie 1918 r. uciekł jednak z Grudziądza, gdzie stacjonował jego oddział, do Poznania. A tam już powoli narastała przedpowstańcza gorączka.
26 grudnia 1918 r. do stolicy Wielkopolski przyjeżdża Ignacy Jan Paderewski, wybitny muzyk i działacz niepodległościowy. Polscy mieszkańcy przyjmują go entuzjastycznie. W oknach pojawiają się biało-czerwone flagi, jego przemówienia wygłoszonego z balkonu hotelu Bazar słucha 50-tysięczny tłum.
Następnego dnia na ulice wychodzą Niemcy. – Poznań to nasze miasto! – wykrzykują i zrywają polskie sztandary.
To działa niczym iskra rzucona na beczkę prochu. W mieście wybuchają walki, które błyskawicznie rozszerzają się na całą Wielkopolskę. Polacy prócz Poznania opanowują między innymi Grodzisk Wielkopolski, Kórnik, Gostyń.
Na początku stycznia cywilną i wojskową władzę na opanowanych terenach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta