Na sanatorium z ZUS czeka się krócej
Wyjazdy do sanatorium z NFZ są traktowane jak tanie wczasy. Brak jasnych kryteriów kierowania powoduje, że w kolejce można być prawie dwa lata
Osoby, które chcą poratować zdrowie w sanatorium, nie muszą czekać dwóch lat na turnus opłacony przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeśli się pospieszą, do Ustronia, Ciechocinka czy Polańczyka wyjadą jeszcze tego lata. Na turnus finansowany ze środków, którymi dysponuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, czeka się maksymalnie dwa miesiące.
– ZUS wyznaczył jasne kryteria, na podstawie których pacjenci mogą być kierowani na rehabilitację. Tymczasem sanatorium z NFZ jest traktowane często jak tanie wczasy – mówi Włodzimierz Bołtruczuk, prezes Podlaskiego Związku Lekarzy Pracodawców.
Jego zdaniem także w wypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta