Grill po łowach w epoce kamienia
Myśliwi po udanym polowaniu od razu na miejscu zaczynali od wysysania szpiku i pieczenia żeberek
Takie wnioski wyciągnęli naukowcy na podstawie wyników wykopalisk w Holandii. Badali obozowisko sprzed 7700 lat nad rzeką Tjonger. Uczta ta miała miejsce ponad 1000 lat wcześniej, nim w tym rejonie pojawili się pierwsi rolnicy hodujący bydło, owce, kozy i świnie. Wyniki tych prac opublikuje lipcowy numer „Journal of Archaeological Science".
Wykopaliska dostarczyły dowodu na to, że upolowane zwierzę poćwiartowano na miejscu. I od razu, na świeżym powietrzu, częściowo zjedzono.
Krwawa uczta
Był to tur, samica, dużo większy od współczesnego bydła. – Zwierzę wpadło w zasadzkę, w wykopany dół, w którym zabito je strzałami z krzemiennymi grotami i ciosami włóczni w głowę – wyjaśnia prof. Wietske Prummel, archeozoolog z Uniwersytetu w Groningen. Wraz z dr....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta