Polityczny kurs walut
Politycy uwielbiają obietnice; im bliżej kolejnych wyborów, tym bardziej zaczyna im zależeć na wyborcach i tym więcej mają pomysłów na ulżenie ich doli
Po nieoficjalnym ogłoszeniu terminu wyborów przez prezydenta RP na 9 października – już za trzy miesiące – wszystkie partie i wielu polityków zaczyna licytację obietnic. Obiecuje zresztą zarówno koalicja, jak i opozycja. Ci spoza parlamentu też.
Spór pomiędzy wloskim premierem, znanym raczej ze znajomości bachanalii niż gospodarki, a ministrem finansów o termin wprowadzenia pakietu oszczędnościowego spowodował nieuzasadnioną histerię i panikę na rynkach walutowych, która doprowadzając do osłabienia euro, umocniła franka szwajcarskiego, również wobec polskiego złotego.
To oczywiście spowodowało masową reakcję polityków. Próby wprowadzenia – wzorem Węgier – sztywnego kursu złotego do franka na razie, wydaje się, zostały skutecznie powstrzymane przez ministra finansów i prezesa NBP ze względu na m.in. wysoki koszt takiej operacji.
Ale nasi politycy nie odpuszczają tak do końca i zabrali się do tzw....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta