Kacper z zielonego stołu
Nazywa się Filipiak. Mieszka trochę w Warszawie, trochę w Anglii i chce zostać najmłodszym mistrzem świata
Stół jak małe zielone lotnisko, 22 kolorowe bile, kij ze szlachetnego drewna. Grający w kamizelkach i muszkach, sędzia w białych rękawiczkach. Spokój, precyzja, elegancja. W 2007 roku Kacper Filipiak, chłopak z Żoliborza, zobaczył to w telewizji i wiedział, że znalazł zajęcie lepsze od gry w piłkę w Hutniku.
Pierwszy stół to była zabawka, mama kupiła na prezent dla kolegi, Kacper chciał taki sam. Dostał i mógł naśladować mistrzów z telewizora. Tak poznał zasady gry i taktykę. Był niższy od kija, gdy znalazł adres klubu 147 Break, w śródmieściu stolicy. Zadzwonił do Jarosława Kowalskiego, właściciela, byłego mistrza Polski, i tak poznał pierwszego trenera.
Trzy i pół roku później został na Malcie mistrzem Europy do lat 21, co trudno nazwać inaczej niż niezwykłym uśmiechem losu. Grał w pierwszym turnieju międzynarodowym. Ten sukces zmienił wszystko.
– W snookerze najważniejsza jest ambicja. Potem cierpliwość, a ja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta