Ostatni przerwany seans
W połowie filmu pod tytułem „Pogoda na jutro” rozpętała się burza. O dziwo, to jedyny seans Filmowej Stolicy Lata przerwany przez pogodę.
Adam Warzyszyński, producent Filmowej Stolicy Lata, w ramach której Warszawa zyskała aż dziewięć ekranów pod chmurką, na pogodę nie narzeka. – Nie było tak źle. Można powiedzieć nawet, że mieliśmy szczęście. Późnym wieczorem (seanse w lipcu zaczynają się o godz. 21.45) deszcz najczęściej słabł i jako „kapuśniaczek" nie odstraszał widzów. Najniższa frekwencja to 50 osób – ocenia.
Miejscem, gdzie niezależnie od prognoz synoptyków przychodziło najwięcej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta