Kryzys niewypłacalności
Europa nie radzi sobie z koordynacją działań w walce z kryzysem finansowym. Dlatego Stany Zjednoczone szybciej wyjdą z zapaści
Słabość Europy w porównaniu ze Stanami przy zarządzaniu kryzysem widać na każdym kroku. Ameryka nie patyczkuje się ze swoim kryzysem. Jak trzeba było dokapitalizować i znacjonalizować banki w pierwszej fazie kryzysu, to zrobiono to bez wahania. W Stanach nie ma też żadnych wątpliwości co do tego, czy władze publiczne mają pobudzać popyt w gospodarce czy nie? Zgodnie z oczekiwaniami po ogłoszeniu decyzji o utrzymaniu na niskim poziomie stóp procentowych do połowy 2013 roku Fed podjął kolejne działania mające na celu ożywienie amerykańskiej gospodarki. Administracja z kolei zapowiada co prawda cięcie deficytu w przyszłym roku o 2,6 proc. PKB, ale tak naprawdę nikt nie wierzy, że taka operacja „zdejmująca" z dynamiki PKB w krótkim czasie 1,7 pkt proc. zostanie przeprowadzona.
Kryzys zadłużeniowy na szczeblu rządowym może być rozwiązany wyłącznie na drodze warunkowej pomocy udzielanej niewypłacalnym krajom
„Operation Twist", czyli zamiana w bilansie banku centralnego krótkich papierów rządowych na długie, ma dwa cele. Po pierwsze, chodzi o utrzymanie na możliwie niskim poziomie długich rynkowych stóp procentowych, od których wysokości zależą koszty obsługi wszystkich długoterminowych zobowiązań, w tym tak dla Stanów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta