Będzie amnestia w Birmie?
Według agencji AFP powołującej się na anonimowe źródła w rządzie Birmy w najbliższych dniach nieokreślona liczba opozycjonistów ma wyjść na wolność.
– Ma to nastąpić jeszcze przed wizytą prezydenta Theina Seina w Indiach – powiedział członek władz. Sein wybiera się do Indii w środę.
Wypuszczenia dysydentów domagają się USA i UE. W birmańskich więzieniach siedzi około dwóch tysięcy opozycjonistów. Niewielka część z nich została zwolniona w zeszłym roku. Zniesiono areszt domowy wobec przywódczyni opozycyjnej Ligi na rzecz Demokracji Aung San Suu Kyi.
Wczorajsza zapowiedź jest kolejnym sygnałem, że w Birmie szykuje się odwilż. W listopadzie 2010 r. odbyły się tam pierwsze od 20 lat wybory, po których została rozwiązana junta generałów. Nadal jednak to oni mają w kraju najwięcej do powiedzenia.