Dwaj główni gracze podzielili Senat. Fiasko Obywateli
Jednomandatowe okręgi wyborcze wzmocniły polityczną dominację Platformy oraz Prawa i Sprawiedliwości
Aż 63 na 100 mandatów będzie miała w nowym Senacie Platforma Obywatelska – o 11 więcej niż do tej pory. To oznacza, że poprawiając sejmowe ustawy w Senacie, PO nie będzie musiała liczyć się z opozycją.
PiS zdobył 31 mandatów, PSL – dwa. A tylko jeden wywalczył przedstawiciel Obywateli do Senatu. Ta sztuka udała się Jarosławowi Obremskiemu, wiceprezydentowi Wrocławia, który startował z poparciem szefa magistratu Rafała Dutkiewicza.
Trzy mandaty przypadły politykom niezależnym, którzy byli popierani przez partie polityczne. Włodzimierza Cimoszewicza i Marka Borowskiego wspierały zarówno PO, jak i SLD. A w okręgu, w którym startował Kazimierz Kutz, obie partie nie wystawiły rywali.
Jednomandatowe okręgi dla partii
– Wszyscy ci tzw. niezależni kandydaci walczyli o mandat z przyzwoleniem dużych ugrupowań – komentuje dr Jarosław Flis, socjolog z UJ. – Trudno więc mówić o tych przypadkach, że są wyłomem w dominacji dwóch dużych partii w Senacie, ponieważ trzej niezależni walczyli bez konkurentów z PO i SLD. A w okręgu, w którym Jarosław Obremski z Obywateli do Senatu walczył z Leonem Kieresem z PO, kandydata nie wystawił SLD. Tym niewątpliwie ułatwił mu zwycięstwo....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta