Syria – kraj cichej rewolucji
Zamieszki w Syrii rozpoczęły się w marcu 2011 roku. W mieście Daraa ludzie wyszli na ulice, by domagać się uwolnienia grupy uczniów aresztowanych przez policję za wypisywanie na murach haseł krytycznych wobec rządzącego reżimu Baszara al Assada.
W czasie pokojowych demonstracji siły bezpieczeństwa zabiły cztery osoby. Ich zdjęcia zostały powieszone przez protestujących na murach meczetu Omari. Mijały dni, w czasie których nasilał się bunt, ale i coraz brutalniej był dławiony – do 600 powiększyła się liczba ofiar. Po zajęciu meczetu żołnierze kręcili własne filmy dokumentujące zwycięstwo. One też trafiły do sieci. W dokumencie zrealizowanym przez Jane Corbin, znaną brytyjską dziennikarkę, zostały wykorzystane zdjęcia i relacje świadków stawiających opór reżimowi. Miejscowy taksówkarz, narażając się na śmiertelne niebezpieczeństwo, zgodził się spotkać z filmowcami na granicy. Mówi jednak anonimowo, ekipa nie ujawnia jego twarzy. Niemal wszystkie zachodnie media mają zakaz podróżowania po Syrii.
0.40 | TVP 2 | PONIEDZIAŁEK