SLD wybiera wiosnę
Tymczasowy szef SLD Leszek Miller postawił na swoim. Tak jak chciał, Sojusz wybierze nowe władze wiosną tego roku, a nie dopiero jesienią. W sobotę Rada Krajowa Sojuszu wyznaczyła kongres partii na 28 kwietnia.
Za późniejszym terminem kongresu opowiadał się m.in. Grzegorz Napieralski.
Kongres poprzedzą wybory powszechne przewodniczącego, w których start zapowiedział Miller.
Kandydaci na przewodniczącego mogą się zgłaszać do 8 marca. Jak tłumaczył Leszek Miller, wybory zostaną przeprowadzone drogą korespondencyjną i przez Internet. Każdy z członków partii otrzyma kod, którego wprowadzenie do komputera umożliwi oddane głosu.
Przewodniczący Sojuszu tłumaczył kolegom na posiedzeniu Rady Krajowej, że najbliższe półrocze będzie decydujące dla losów jego formacji.
I zapewnił, że w partii nie ma podziału na "ludzi Leszka, Olka, Ryśka czy Grześka".
- Jest podział na zwolenników i przeciwników SLD i to wszystko, i to jest jedyny podział - zaznaczył Leszek Miller.