Trzy role Janusza Głowackiego
"Ścieki, skrzeki, karaluchy" wyróżnione Nagrodą Warszawskiej Premiery Literackiej
Trzy role Janusza Głowackiego
W warszawskim Klubie Księgarza odbył się wczoraj wieczór promocyjny z okazji przyznania Januszowi Głowackiemu nagrody Warszawskiej Premiery Literackiej za najlepszą książkę września. Zostały nią "Ścieki, skrzeki, karaluchy. Utwory prawie wszystkie" wydane przez Polską Oficynę Wydawniczą BGW. Nagroda wręczona została z pewnym poślizgiem, jako że wcześniej zdążono już nagrodą Warszawskiej Premiery Literackiej uhonorować wyróżniającą się książkę w październiku -- "Siostrę" Małgorzaty Saramonowicz.
-- Ten zbiór utworów Głowackiego jest nowością edytorską, jak nowością było pojawienie się w żoliborskim, warszawskim, polskim, wreszcie także światowym horyzoncie literackim autora, który ogłosił i wystawił dzieła trudno porównywalne z tym, co je poprzedzało, a więc Mrożka i jego "Postępowca". Oile jednak Mrożek budował modele bardziej alegoryczne, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta