Poszedłem i podpisałem
Przejęcie władzy to jedyny cel, dla którego różne rzeczy warto poświęcić
Poszedłem i podpisałem
Rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Porozumienia Centrum
"Jarosław Kaczyński to inteligentny i bezgranicznie cyniczny polityk, dla którego jedynym stałym celem jest udział we władzy". Co pan na taką charakterystykę przedstawioną niedawno w "Głosie" wydawanym przez Antoniego Macierewicza, wiceprzewodniczącego ROP?
Jak można się odnieść do bzdury.
To znaczy, że nie jest pan inteligentny?
Własnej inteligencji nie wypada mi oceniać. Natomiast to, co przez ostatnie lata robiłem, było zaprzeczeniem twierdzeń, które pani przytacza. Niektórzy nawet uważają, że zbyt daleko idącym -- jak na polityka praktycznego. Nie ma więc o czym dyskutować; to jest po prostu choroba pewnych środowisk.
Do tych chorych środowisk zalicza pan środowisko skupione wokół Macierewicza, tak?
Mówię o autorze tej notatki z "Głosu", środowiska nie chcę charakteryzować; jestem zwolennikiem porozumienia z Ruchem Odbudowy Polski. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jest to porozumienie bardzo trudne, także ze względu na pewne cechy psychiczne ludzi, którzy odgrywają w ROP dużą rolę. Ale nasza scena polityczna jest, jaka jest, i trzeba rozmawiać z takimi ludźmi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta