Niemcy rozkwitną i bez Europy
Europejskie elity właściwie zaakceptowały już wyjście Grecji ze strefy euro. W najczarniejszych snach nie majaczy im jednak opuszczenie klubu przez jego najsilniejsze ogniwo – Niemcy. Ogłoszone właśnie wyniki eksportowe naszego zachodniego sąsiada, a i nastawienie wielu nadreńskich przemysłowców, każe traktować ten wariant poważnie. Berlin bowiem jest przygotowany zarówno na przetrwanie, jak i upadek zjednoczonej Europy. Wyjście Niemiec z euro można by traktować jako political fiction, gdyby nie wciąż realne bankructwo Grecji, ale też Portugalii, Hiszpanii i Włoch. Pierwsze dwa państwa nie pociągną wspólnej waluty na dno, ale kolejne dwa już tak. Z punktu widzenia Niemiec koszt ich ratowania przewyższy zyski ze wspólnej waluty. Euro, czyli brak ryzyka kursowego, było dotąd błogosławieństwem dla niemieckiego eksportu, teraz jednak radzi on sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta