Kroniki królów elekcyjnych
Sens polityki ujawnia się dopiero po latach, gdy stajemy wobec niej w chłodnej roli historyka. Ta książka jest owocem takiego chłodu – tak anonsuje pierwszy tom swojej historii III RP Robert Krasowski
Krasowski zajął się tym, czym nie zajęli się inni – opisaniem dziejów ostatniego dwudziestotrzylecia. Przed nim zrobił to, do roku 2005, Antoni Dudek. Ale Dudek wykazał się pokorą zawodowego historyka – zebrał fakty, ale nie przesadzał z piętrzeniem wniosków, a hipotez w stylu „co by się stało, gdyby..." raczej unikał.
Wnioski – również spekulacje – to esencja książki Krasowskiego. Tytuł. „Po południu" nawiązuje do plakatu z filmu „W samo południe", którego „Solidarność" użyła w roku 1989 do agitowania za swoimi racjami. Ten tytuł nie obiecuje przeglądu zdarzeń. Obiecuje bilans. Przebrzmiały wystrzały pojedynku komunistycznej władzy z jej przeciwnikami, teraz spróbujmy skonfrontować ludzkie nadzieje z biegiem zdarzeń.
Chłód to rodzaj emocji (lub raczej braku emocji), który Krasowski w ostatnich latach próbował uczynić znakiem firmowym swojej twórczości publicystycznej. Tyle że tytuł „Po południu" opatrzony jest podtytułem: „Upadek elit solidarnościowych po zdobyciu władzy". W tym zawiera się mocna teza i de facto emocja.
Starając się dowieść tej tezy, Krasowski nie zawsze zdoła utrzymać na twarzy maskę beznamiętnego badacza. Można wręcz dostrzec gorączkową pasję odcinania się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta