Noclegownia nie dla kultury
Squatersi do noclegowni nie weszli, bo... nikt ich nie wpuścił. Więc zorganizowali heppening przed budynkiem
Do niewielkiego budynku noclegowni przy ul. Stawki na Woli próbowało się wczoraj „wprowadzić" kilkadziesiąt młodych osób ubranych na czarno. To squatersi z Elbląskiej i anarchizujący sympatycy Elby. Drzwi zastali jednak zamknięte.
– Nie ma tu dla nas miejsca, choć tak twierdzi prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. A w innej noclegowni zaproponowano nam miejsce na korytarzu – mówił squater.
Młodzi ludzie zajęli pobliski skwerek i odegrali kabaret. Przytaszczyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta