Rozbierał się przed kobietami
Jerzy J. obnażył się w windzie przed nieznajomą. Za to i inne podobne zdarzenia trafił wczoraj do aresztu. 50-letni mężczyzna spędzi tam trzy miesiące.
Jerzy J. na Bemowie śledził nocą jedną z pasażerek autobusu. Kiedy kobieta weszła do bloku przy ul. Górczewskiej, wszedł za nią do windy. Tam rozebrał się przed nią. A gdy ta – przerażona – zaczęła wzywać pomocy, uciekł. Wsiadł do autobusu nocnego. Ale tam z kolei rozpoznała go inna z pasażerek, którą napastował na początku tego roku również na Bemowie.
Kobieta wskazała zboczeńca swojemu znajomemu, a ten zatrzymał Jerzego J. i wezwał policję oraz przekazał mężczyznę funkcjonariuszom.
Jerzy J. usłyszał już zarzuty. Przyznał się do winy. W przeszłości był już karany za podobne zdarzenia.
Policjanci sprawdzają, czy mężczyzna nie nękał teraz innych kobiet. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ma on na koncie jeszcze jeden taki przypadek. Teraz J. grozi do ośmiu lat więzienia.