Londyn: Messi ma już kompleks
Chelsea wygrała z Barceloną 1:0. Rewanżu na Camp Nou, grając w takim stylu, raczej nie przetrwa
Kiedy Chelsea gra z Barceloną, wracają demony. To na stadionie w Londynie w 2009 roku Barcelona Josepa Guardioli zaczęła swoją erę nieśmiertelności. Wtedy pomógł jej sędzia, wtedy Andres Iniesta strzelił gola na 1:1 dającego finał Ligi Mistrzów w doliczonym czasie gry i narodziła się legenda.
Wczoraj w doliczonym czasie gry Pedro trafił w słupek, a Sergio Busquets nie potrafił dobić z bliskiej odległości. Guardiola stał przy bocznej linii, wybierając się powoli do szatni. Kiwał głową ze zrozumieniem, jakby chciał powiedzieć: „Tak, tak. Wiedziałem, że nie będzie. Tego dnia nie mieliśmy prawa strzelić gola".
Barcelona próbowała grać swoje, ale natrafiła na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta