Czarna lista fiskusa
Resort finansów wydaje wewnętrzną instrukcję, kogo ścigać jako podejrzanego o ukrywanie dochodów. Są na niej zwykli ludzie, m.in. turyści i młodzi przedsiębiorcy
Państwo stosuje coraz bardziej wymyślne sposoby łatania budżetu. Okazuje się, że urzędy skarbowe mają specjalną listę najbardziej podejrzanych o zatajenie dochodu. Osoby pasujące do profilu są szczególnie narażone na kontrole. Tylko w ubiegłym roku zapłaciły państwu ponad 100 mln zł.
O ile nie powinno dziwić, że na cenzurowanym są nabywcy luksusowych jachtów czy samolotów, o tyle, jak ustaliła „Rz", znajdują się tam także młodzi ludzie zakładający firmy, osoby wykonujące tzw. wolne zawody (tłumacze, geodeci i księgowi), inwestorzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta