Prezesowi, który nie spłaca wierzycieli, grozi odpowiedzialność karna
Przedsiębiorca lub członek władz spółki, który chce ratować resztki majątku upadającej firmy i nie spłaca jej długów, może zostać pozbawiony wolności nawet na osiem lat
Jednym z podstawowych obowiązków osób prowadzących działalność gospodarczą, a także osób zajmujących się prowadzeniem spraw spółek jest bieżące regulowanie zobowiązań względem instytucji publicznych, np. ZUS czy fiskusa, a także kontrahentów.
Niewywiązywanie się z tego obowiązku może skutkować nie tylko odpowiedzialnością cywilnoprawną i koniecznością uregulowania zaległych zobowiązań wraz z odsetkami, ale także odpowiedzialnością karną. Prawo karne chroni bowiem także gospodarcze interesy wierzycieli.
Kto narusza prawo
Jednym z przepisów, którego przedmiotem ochrony jest gospodarczy interes wierzyciela, jest art. 300 kodeksu karnego. Zgodnie z §1 tego przepisu kto, w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Przykład
Prezes spółki X zamówił 20 kompletów mebli biurowych – biurek, szafek i krzeseł. Towar został mu dostarczony przez kontrahenta w terminie, jednak pomimo wielokrotnych wezwań prezes nie zapłacił za niego.
Jednocześnie spodziewając się, że kontrahent będzie chciał wyegzekwować należne mu
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta