Smuda chce być psychologiem
Euro 2012. Podczas zgrupowania w Austrii Franciszek Smuda nakłania swych wybrańców do pokory i ciężkiej pracy
– Już słyszę, że jakieś półfinały i finały obiecujecie, a ja chciałbym tak po cichutku, po cichutku i zaatakować, dopiero gdy się nikt nie spodziewa – tłumaczył selekcjoner. Później rozglądał się wokół i znalazł ofiarę, która miała posłużyć mu za przykład. – O, Tomasz Rząsa był w Korei. I co żeście obiecywali? Złoto. A przywieźliście węgiel – żartował.
Smuda twierdzi, że plan ma napięty, wczoraj opowiadał, że nie starcza mu czasu nawet na zjedzenie obiadu.
– Wytrzymam, bo się odchudzam. Ale z góry przepraszam, że czasami po treningu przy nikim się nie zatrzymam,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta