Marilyn Monroe jeszcze zagra
Aktorzy z komputera
Marilyn Monroe jeszcze zagra
W Hollywood pojawiło się ostatnio nowe określenie: "synthetic actor" -- aktor syntetyczny, choć może bardziej precyzyjnie powinien on nazywać się aktor elektroniczny, gdyż chodzi o postacie animowane komputerowo.
Już teraz jedna z hollywoodzkich firm specjalizujących się w animacji komputerowej pracuje nad elektronicznym wizerunkiem Bruce'aLee, przygotowywany jest bowiem całkowicie nowy filmu fabularny ze zmarłym mistrzem karate. Inny producent podpisał umowę ze spadkobiercami George'aBurnesa, w myśl której Burns stanie się bohaterem filmu "The Best Man". Sceptycznie podchodzi do tych projektów amerykański Związek Aktorów Filmowych. Jego przedstawiciele twierdzą, że komputer może odtworzyć ruchy, nie jest w stanie jednak oddać wirtuozerii aktorskiej gry.
D. K.
Szerzej 25