Skromni, cisi, pracowici
Wietnamczycy są najliczniejszą mniejszością etniczną w Polsce, a nasz kraj jest trzecim, po Francji i Niemczech, centrum imigracji wietnamskiej w Europie. Co więcej, Wietnamczycy nie traktują Polski jak państwa tranzytowego, z którego łatwo przedostać się dalej na Zachód. Wybierają nas raczej za docelowy kraj swej emigracji. Dlaczego?
Dr Teresa Halik: Wietnamczycy mają specyficzny stosunek do Polski. W czasach wojny w Wietnamie komunistyczny rząd wysyłał studentów na stypendia na nasze uczelnie, szczególnie techniczne, jako że byliśmy krajem bratnim ideologicznie. Ci studenci znaleźli u nas zrozumienie, bo w oczach przeciętnego Polaka nie byli żadnymi komunistami, tylko biednymi ludźmi z bombardowanego właśnie kraju, którzy zasługiwali na współczucie i pomoc, szczególnie że u nas wciąż świeża była pamięć o wojnie i bombach. Ówcześni studenci do dziś żywo wspominają tę sympatię kolegów i ich rodzin. Gdy wracali po studiach do Wietnamu, często nie zastawali w domu już nikogo: koledzy zginęli na wojnie, rodzina się rozjechała, a oni musieli wynagrodzić społeczeństwu to, że przeżyli i dostali porządne wykształcenie. Dla nich ta szansa była naprawdę czymś bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta