Jedna osoba – dwa zadania, podwójne przepisy
Angażując podwładnego na łącznym stanowisku kierowcy-mechanika, trudno będzie zakwalifikować jego pracę. Inne regulacje ustawowe należy bowiem stosować do zatrudnionych szoferów, a inne do mechaników
Firmy często przyjmują pracowników na tzw. łączone stanowiska, co wynika najczęściej z potrzeb zatrudniającego. W ten sposób jedną osobą obsadzają dwa stanowiska pracy.
Ekonomicznie uzasadnione
Gdy wymiar tej pracy na każdej z posad jest niewielki, ma to dla pracodawcy ekonomiczne uzasadnienie. Ponadto kodeks pracy zobowiązuje szefa do ustalenia w umowie rodzaju umówionej pracy, a zatem wskazanie połączonych stanowisk jest jak najbardziej właściwe. Problem pojawia się jednak, gdy każde odrębnie z połączonych stanowisk podlega innym regulacjom. Tak będzie przy zatrudnieniu pracownika zaangażowanego jako kierowca-mechanik.
Najczęściej nie ma bowiem ścisłego podziału, w jakiej części dnia czy w które dni wykonuje on pracę kierowcy, a kiedy mechanika. Zależy to najczęściej od bieżących potrzeb firmy. Oba rodzaje zadań może ta osoba wykonywać w podobnym wymiarze godzin lub też jedno z nich ma charakter przeważający. Jaką zatem ustawę przyjąć do mechanika-kierowcy? Czy zawsze wyłącznie jedną, czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta