Pomyje i lukier
Zmasowany w ostatnich latach nacisk na dawne mniemania i autorytety rani wielu ludzi i zmusza do samoobrony – pisze publicysta
Piotr Zaremba
Przez kilka dni emocjonowaliśmy się książką „Inferno of Choices", czyli zbiorem tekstów na temat drugiej wojny światowej finansowanym przez polski MSZ. Komentatorzy i historycy kojarzeni z sympatiami centroprawicowymi mówili o triumfie „pedagogiki wstydu", która staje się częścią oficjalnej polityki historycznej uprawianej przez resort Radosława Sikorskiego.
Komentator „Gazety Wyborczej" Adam Leszczyński stanął w obronie tej publikacji. Główny argument brzmi: jej krytycy często w ogóle jej nie czytali, a polskiej historii nie ma co za granicą wybielać, bo tam i tak znają prawdę.
Co do pierwszej części, cóż, lepiej, aby niektórzy z komentujących zajrzeli do tego, co oceniają. Choć cechą współczesnej, stabloidyzowanej debaty jest wręcz żądanie mediów, aby komentować coś, co znane być nie może. Nie zapomnę takiego oto spektaklu: ogłoszony zostaje raport komisji weryfikującej WSI, w redakcjach dopiero grzeją się drukarki, wypluwając z siebie kilkusetstronicowy tekst, ale na ekranie TVN 24 komentatorzy z lewej i prawej strony mają już wyrobione zdanie. Nikomu to nie przeszkadzało.
MSZ na start
Dziennikarz „Wyborczej" przeprowadził ostatnio wywiad inspirowany artykułem Roberta Mazurka o lemingach, choć jego rozmówca pisarz Marian Pilot od razu oznajmił, że tekstu nie zna. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta